Fotele, kanapa czy szezlong?

Wyposażając salon, zazwyczaj w pierwsze kolejności zastanawiamy się nad wyborem miejsca do odpoczynku. W drugiej kolejności wybieramy telewizor, a dopiero potem całą resztę. Jeśli chodzi o zestawy wypoczynkowe, można wybierać spośród naprawdę bogatej oferty. Najbardziej klasyczny zestaw, to oczywiście kanapa i dwa fotele. Zapewnia miejsce dla 4-5 osób, jest więc idealna dla średniej wielkości rodziny. Ale to nie jedyna opcja. W nowoczesnych, niewielkich mieszkaniach, spokojnie można zrezygnować z foteli, a w ich miejsce, zakupić kilka miękkich poduch do siedzenia na podłodze. Nie zajmują dużo miejsca, można je przechowywać np. w szufladzie pod kanapą, a w razie potrzeby, np. większej ilości gości – wyłożyć. Jest to opcja skierowana dla młodych ludzi, taki rodzaj wypoczynku nie sprawdzi się w przypadku rodzinnego podwieczorku. Swego czasu, wielką popularnością cieszyły się narożniki, czyli narożne kanapy sporych rozmiarów. Często pełniły też funkcję łóżka dla gości. Taki mebel zapewnia miejsce dla wielu osób, ale ze względu na naprawdę spore rozmiary, jest niepraktyczny i sprawdzi się jedynie w mieszkaniach o dużym metrażu. Wzrasta za to zainteresowanie meblem będącym reliktem minionej epoki, jakim jest szezlong. Jest to wydłużony, jednoosobowy rodzaj fotela, na którym odpoczywa się w pozycji półleżącej. Najczęściej, możemy je oglądać w kostiumowych filmach historycznych. Są bardzo eleganckie i wyglądają luksusowo, ale niestety, jednoosobowy mebel zajmujący powierzchnię dwuosobowego, nie należy do najbardziej funkcjonalnych rzeczy.